WPADNIJ NA ZAKUPY – https://johndog.pl/Sprawdź, jak postępować, gdy pies zje niebezpieczny przedmiot - http://bit.ly/NiebezpiecznePrzedmiotyYTSUBSKRYBUJ - ht Pies może użyć szczekania, gdy chce odstraszyć inne zwierzęta lub ludzi, bo np. broni zdobyczy (którą może być zarówno ulubiony smakołyk, zabawka albo wygodny fotel), jest to tzw. obrona zasobów. Wyraz frustracji Ten rodzaj szczekania pojawia się bardzo często, gdy pies na wiele godzin zostaje zamknięty sam w domu. Najgroźniejsza w skutkach będzie sytuacja, w której pies nie je i nie pije. O ile pies może nie jeść karmy przez 2-3 dni, a teoretycznie nawet do 7 dni, o tyle brak przyjmowania wody nawet przez jeden dzień może doprowadzić do odwodnienia, problemów z nerkami, a w skrajnym przypadku śmierci psa. 1. Jeśli u psa pojawia się wydzielina z jam nosowych lub z gruczołów przy oczach, wycieraj ją delikatnie przegotowaną wodą lub solą fizjologiczną. Pod żadnym pozorem nie stosuj u czworonoga kropli do oczu czy też kropli do nosa przeznaczonych do leczenia ludzi! 2. Nigdy nie podawaj psu lekarstw na przeziębienie przeznaczonych dla ludzi. Do najczęstszych przyczyn zaparć u psa zalicza się: Zmianę sposobu odżywiania. Nieodpowiednią dietę – dieta składająca się z niskiej jakości składników, o małej wartości odżywczej sprzyja otyłości. Z racji źle zbilansowanej diety pies musi zjeść więcej karmy, aby zaspokoić męczący go głód. Trzęsący się pies nie zawsze musi być chory. Jednak drgawki lub dreszcze u psa mogą świadczyć o poważnych problemach zdrowotnych. Jeśli takie objawy wystąpią u pupila, bezzwłocznie udaj się z nim do kliniki weterynaryjnej. Pamiętaj również o tym, że niezwykle istotna jest twoja reakcja oraz pierwsza pomoc. . Strony: [1] 2 3 ... 5 Do dołu Drukuj Autor Wątek: Co zrobić kiedy pies rzuci się na właściciela ? (Przeczytany 79068 razy) Mieliscie kiedys taka sytuacje ? Bo ja niestety tak. Moj pies ugryzl mnie nie raz ale kilka....Po prostu sie rzucil kiedy cos mu sie nie sie tez na innych domownikow- mame....na tate tylko " klapnal zebami".Od malego nie byl uczony agresji.....a tym bardziej ze mam owczarka szkockiego collie. Nie chce go uspic, bo to moj przyjaciel od 6 lat i nie wyobrazam sobie gdyby ktoregos dnia po prostu go sie na kogos rzuci to potem caly dzien chodzi w kagancu....zdejmujemy mu kiedy chce sie napic lub cos rady nie wiem co mam robic:(Godzine temu rzucil sie na mnie, mam doslownie dziury w rekach, krwiaki...Od razu po tym dostal za swoje i nadal szczerzyl straszne, rzuca sie z zawzietoscia i agresja moj najlepszy przyjaciel dla ktorego zrobilabym kiedys taka sytuacje ?Prosilabym aby tutaj wypowiadaly sie osoby ktore maja z tego typu agresywnoscia do czynienia. Prosze, aby niektorzy nie pisali tutaj tego typu wypowiedzi : " moj pies nigdy nie byl i nie jest agresywny..." JA SZUKAM ODPOWIEDZI NA MOJE PYTANIE A NIE OPINII NA TEMAT WASZYCH PSOW. Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. olc!a Być może za dużo było mu wolno... Lub nauczył się egzekwować swoje zachcianki można szkolenie, tylko u porządnego szkoleniowca, bez szarpania, kolczatek etc. On musi się nauczyć wykonywania Waszych poleceń i współpracy z tym Ty jako jego właściciel decydujesz o wszystkim: kiedy jest zabawa, a kiedy odpoczynek, kiedy mizianie, gdzie on może leżeć a gdzie nie (żeby nie było takiej sytuacji że chcesz usiaść na foletu, który zajmuje pies, on warczy, a Ty się wycofujesz) kagańca nic nie pomoze na dłuższą metę, myślę, że lepiej byłoby go izolować po ataku na kilkanaście minut (gdziekolwiek go zamknąć, np na balkonie czy w osobnym pokoju), potem wypuścić, ignorować przez jakiś czas, jak znowu będzie się źle zachowywał to na balkon, a jak nie, to np zaproszenie do takich sytuacji z Belą nie miałam, raz tylko pokazała uzębienie mojemu tacie, ale to ze strachu. Zapisane TYlko ze nie wiem czy szkolenie w przypadku 6-letniego psa ma jakikolwiek poza tym, teraz jak Dago ma na sobie kaganiec i ma lezec w jednym miejscu to widac po nim ze to jest dla niego wlasciwa ktos wychodzi z domu, ten od razu wstaje i przepuszcza osobe ktora wychodzi z domu. « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 10:03 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Forum Zwierzaki olc!a Oczywiście, że zasadzie nie chodzi o super sprawne wykonywanie poleceń, tylko o to, żeby nauczył się z Tobą współpracować i nabrał szacunku do Ciebie i reszty w każdym wieku może się uczyć Zapisane Tylko że trudo bedzie wykorzenic takie zachowanie u 6 letniego psa, tym bardziej że : "nie zdarzyło sie to raz, nie kilka...".Czy sa jakiejs konkretne typy sytuacji kiedy Twój pies przejawia agresję?Od jak dawna tak sie zachowuje?czy jest z natury dominujący? Zapisane Szkolenie sens ma zawsze, tyle ze im pies straszy tym wiecej czasu potrzebuje. Czy on zawsze tak sie zachowywal? To wcale nie musi byc kwestia wychowania, psy, tak jak ludzie cierpia na rozne choroby psychiczne, np. po przebytej nosowce... sa lagodne, kochane i dobrze wychowane, a nagle im odbija i gryza na oslep. Zapisane w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza Podam kilka przykladow kiedy moj pies czesania ( nienawidzi byc czesany a niestety musi chociazby ze wzglegu na jego dluga siersc )- podczas wycierania mokrych lap po spacerze ( kiedy padal deszcz )-w zeszlym roku siedzialam na plazy z moim psem, niedaleko nas przeszla suczka, ktora miala zaczal sie wyrywac do ja go mocno szarpnelam i wtedy sie na mnie mycia zebow ( Dago mial sciagany kamien z zebow i teraz musi miec czesto zeby myte )Co do szczerzenia klow....to szczerzy je codziennie. Jak np kazemy mu wyjsc z pokoju, kiedy na niego krzycze bo np zrobil cos zle, kiedy kaze mu zejsc z tapczanu, kiedy go czesze, myje zeby, kiedy za mocno przytule.....Po tym wszystkim stwierdzam ze moj pies ma rozryta psyche. I tutaj sie potwierdza fakt ze z kazdego psa moze byc morderca, nie tylko amstaffy, rotweilery i inne ... ( ja oczywiscie nie twierdze ze one s mordercami - kiedys juz sie na ten temat wypowiadalam).Moj pies jest po prostu agresywny, pomimo tego ze to " lagodna rasa " jak widac - g*** prawda. Nikt go nie uczyl agresji NIGDY ! To byl zawsze nasz przyjaciel i nim pozostanie bo go nie uspie. Za bardzo go kocham. Nie mozna czegos zabijac z tego wzgledu bo jest zle. Postaram sie sama pomoc mojemu psu....bo wina tez lezy po mojej stronie - za duzo mu pozwalalam. Dago ma wstep do mojego lozka, czesto w nim spi, kiedy lezy na srodku pokoju to wszyscu domownicy go omijaja zamiast powiedziec mu zeby wstal. Dago sie czuje dominatorem w naszym domu i trzeba to ze kazdy peka ze smiechu na widok owczarka collie w kagancu .... szkoda tylko ze ludzie nie zdaja sobie sprawy jaki moj pies jest naprawde. Nie raz pogryzlby czlowieka przechodzacego obok mnie ... cale szczescie ze w miare szybko zareagowalam. « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 11:19 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Azis szkolenie ma sens z tego wzgledu ze ten pies ma drugie 6 lat przed soba..Zacznijcie od tego, zeby psina nie miala wstepu na meble, absolutnie, pomimo ze robi slodkie oczy stanowczo NIE ! nie mozesz na psa krzyczec ani bic bo to naprawde nic nie da, trzeba stanowczym, ostrym glosem powiedziec psu "Wyjdz " albo inna komende ktora mu dajecie .. od tego radze zaczac, za kazdym razem karcic stanowczym glosem, jezeli sie boisz zaloz psu kaganiec wtedy bedziesz pewniejsza, bo nie mozesz sie go bac.. on to wyczuje.. i tak jak pisze Olcia odizolowac go na kilka minut a pozniej nie zwracac na niego uwagi...No i nie glaszczcie psa gdy on tego sie domaga, nie baw sie z nim kiedy on tego chce.. to TY jako wlasciciel decydujesz kiedy zaczynacie i konczycie zabawe... czeka was ciezka praca, ale warto, bo widze ze Kochasz tego psa..PS. Owczarki szkockie Colli maja sklonnosci dominacyjne i widocznie trafilas na takiego osobnika, luki z przeszlosci dawaja znac, wiem cos o tym.. ale glowa do gory bedzie dobrze. Zapisane Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant Dziekuje Wam Zrobie tak, postaram sie wyeliminowac dominujace zachowania mojego psa...tak jak napisalyscie - zakaz wchodzenia na meble...i za kazde pokazanie zebow bedzie zamykany na jakis czas a potem to nie pomoze i Dago bedzie sie tak dalej zachowywac - szkolenie prawda, czasami boje sie mojego psa, boje sie go chwycic za kark bo w tym momencie jest nieobliczalny. Jestem przyzwyczajona ze niezaleznie od sytuacji moze mnie ugryzc. Moja mama sie go boi....od czasu kiedy ja natomiast pogryzl kilka razy....ale nadal sie narazam ( czyszcze mu zeby bez kaganca, czesze go...wyjmuje kleszcza )co mam zrobic, nikt tego nie zrobi za mnie. Ciezko mi sie pisze rekoma bo mam je cale pokaleczone. dago trafil mi nawet w paznokiec, zrobil sie krwiak ktory rozrosl sie poza plytke paznokciowa...boli to rozumiem dlaczego on jest taki....kupujemy mu najdrozsza karme dla psow, chodze z nim codziennie na sapcery po 2...3 godziny, ma zapewnione u nas wszytsko...a zachowuje sie tak a nie inaczej... « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 12:13 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Forum Zwierzaki olc!a Azis - on nie zdaje sobie sprawy, że kupujesz mu drogą karmę, pies nie zna wartości pieniądza. Nie oczekuj też od niego, że będzie 'wdzięczny' za spacery, pies nie myśli tak jak człowiek!Teraz to już zależy tylko od Twojej wytrwałości i cierpliwościii. Trzymam kciuki Zapisane Najwyraźniej pies uważa siebie za wyższego w hierarchii... Jak sama piesłaś pies ma wstęp do lóżka, leży sobie na dywanie i wszyscy go omijają. Zapewne pies zawsze przechodzi pierwszy przez uchylone drzwi, wchodzi na inne meble, dostaje jako pierwszy michę. Warto wybrac się na szkolenie- nie po to, aby nauczyć psa siadania czy leżenia, ale aby wyeliminowac agresję. Dobry szkoleniowiec doradzi, podpatrzy jak się mają relację między psam a człowiekiem. Doradzi, zapewne "obniuży poziom samooceny psa" A Ty też ingeruj w jego życie- warto nie wpuszczać psa na kanapy, lóżka czy inne meble, zawsze gdy jesz zamykać go w np. łazience i dopiero po skończeniu prze Ciebie jedzenia, dac psu miskę, a przed jej postawieniem na ziemii warto "udawać" jedzenie z miski (z początku lepiej, aby ktoś z domowników trzymał psa na smyczy, aby zapobiedz ewentualnemu atakowi). Pies nigdy nie może znajdować się wyżej Twojej głowy, musi drugi przechodzić przez drzwi. Jeżeli zaczepia Cię i chce się bawić, jeżeli nie masz ochoty olewasz go i idziesz w inne miejsce. Pamiętaj to Ty decydujesz o tym co będziecie robić, kiedy on będzie jadł, kiedy wyjdziecie choćby na spacer. Musisz psu uświadomić, że nie jets on najważniejszym członkiem rodziny. A jak? Opisałam szkolenie psa w wieku 6 lat ma sens i to ogromny. Wiadomo, że po szkoleniu pies nie stanie się aniołkiem- nalezy to codziennie trenować. Nie chodzic na szkolenie, ale samemu "przypominać" psu jego prawa, poprzez sposoby które podałam powyżej. Myślę, że będzie ok. Zapisane Pamietaj tez o tym, ze cala rodzina ma tak postepowac, bo inaczej bedzie tylko Ciebie traktowal jako ta "lepsza" a innych dalej bedzie gryzl. Podejrzewam, ze najwiekszy problem bedzie miala mama... Zapisane w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza AziS, pies wyczuwa wasz strach i to tylko umacnia go w przekonaniu że jest osobnikiem juz zostało powiedziane. Życze Ci przede wszystki powodzenia i duuzo cierpliwości i konsekwencji. Szczerze mówiąc to podziwiam Cie, bo ja naprawde nie wiem czy bym potrafiła kochać i poświęcac się psu... ktory w zamian za miche dobrego jedzenia, dach nad glową, opieke i dobre traktowanie potrafi sie tak odwdzieczać... Zapisane "Nie rozumiem dlaczego on jest taki....kupujemy mu najdrozsza karme dla psow, chodze z nim codziennie na sapcery po 2...3 godziny, ma zapewnione u nas wszytsko...a zachowuje sie tak a nie inaczej..."No niestety, jest rozpieszczony. Tak jak dzicko, spójrz, rodzice kupują mu najdrożesze zabawki, robią dla niego co chce, a ono nie jest wdzięczne, tylko robi się "ważniakiem"... Podobnie z psem tylko na innej zasadzie... Ale poćwicz z nim, pokaż, że to ty żadzisz w tym domu, aha i rodzicom powiedz, żeby go ignorowali jak cos chce (bo pewnie na wiecej nie ma szans... to rodzice ) Zapisane zachwiana równowaga w stadzie...i kropka. Ewentualnie coś z psychą psa, to też nie wykluczone. Zapisane pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:) Forum Zwierzaki Flaś Znam Daga i raczej powiedziałbym, że tu o hierarchie chodzi. Zapisane Dalmafreciak AziS, a od kiedy Dago zachowuje się w ten sposób...? Zapisane Od kilku lat. Za duzo mu pozwalala...ale dosyc tego. Moj wlasny pies nie bedzie mnie tyranizowal...Od dzisiaj biore sie za Niego. I nawet juz lapie...Kiedy przechodze przez przedpokoj, on wstaje i usuwa sie na bok. To jest juz cos Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. AziS i jeszcze pochwala dla calej rodziny, ze nie oddaliscie psa, bo z reguly tak ludzie postepuja, nie ma co ukrywac blad lezal po waszej stronie, ale takze wy mozecie go naprawic i wierze w to ze wam sie uda !! a przynjaniej zmniejszyc jego agresje w pewnym stopniu Moj pies tez kiedys mnie gryzl, nie moglam go wziasc na rece, zrzucic z kanapy itp. tez mialam rece pogryzione ale jak poczytalam o wychwaniu to skutki sa, z tym ze moj pies ma lat 13 a wtedy mozemial z 10 teraz juz mnie nie gryzie, a przynajmniej jak ugryzie to zdaza sie to niezbiernie zadko...po dzien dzisiejszy warczy gdy chce usiasc sobie obok mamy a on tam siedzi, ale nie mozna sie psa bac tylko stanowczo go skarcic i na ziemie.. jakos sobie radzimy Zapisane Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant Jeśli tak jest, to gratuluje, to o czymś świadczy...życzę dalszych postępów Zapisane pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:) Weronyka Azis na dobry poczatek proponuj przeczytać książkę np. "okiem psa" Fishera, a następnie wykastrować psa, co obniży jego temperament, a później stosuj sie do rad moich poprzedników piszących w tym topiku, po za udawaniem ,ze jesz z jego miski, bo to na razie za bardzo niebezpieczne. Zamiast tego poprostu zjedz cokolwiek na jego oczach np. kanapke, a dopiero wtedy podaj mu miske. Ale o takich rzeczach więcej poczytasz w książce którą Ci polecam na poczatku tego postu. Powodzenia Zapisane Forum Zwierzaki Nacia Ja znam taki przypadek, kiedy chow-chow, ktory zawsze był łagodny rzucił sie na swojego własciciela, wyrwał mu kawał mięsa z nogi... musieli go uśpić. Ale to nie jest moim zdaniem dobre rozwiązanie, tresura na pewno da wiecej. Jesli naprawde kochasz tyego psa, to wierze , że na pewno ci sie uda:) Zapisane Vizsla Zapisane Po pierwsze to czytalam ta ksiazke...a po drugie nie wykastruje mojego psa. I niech to bedzie dla wszystkich jasne. dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura. W zeszlym roku moj pies zostal tatusiem ( szczesliwym tatusiem, wszystkie szczeniaki znalazly dom i serca ktore je pokochaly ). Nie planuje zakladanie kolejnej rodziny, bo wiem ze w schronisku duzo psow czeka na dom... a nie bede specjalnie rozmnazac bo chca szczeniaka dwie osoby a co z reszta. kontakt z moim psem. Przytulam sie do niego tylko wtedy kiedy ja chce, nie on. dago ma zakaz wchodzenia na lozko...na spacerze idzie kolo nogi a na wydany przeze mnie rozkaz moze np oddalic sie troche ode mnie. Nie myslcie sobie ze katuje Daga i praktycznie nic mu nie wolno. Na poczatku tak bedzie, zeby pies poczul ze ja mam nad nim przewage....jesli bedzie robil postepy ( a juz je robi ) , zluzuje troche i bedzie mu wolno wiecej. Narazie jest tak jak ja chce. Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. polna_mysza a Twój psiak ma papiery i reproduktora ?? Zapisane "dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura"Eee... co to ma do rzeczy? Też się męczy, że nie może postępowąć wedłog swoich instynktów... Zapisane Azis, sama stwierdziłaś że Twoj pies ma "rozrytą psyche" , nie pomyślałamś o tym że on mógl przekazać to swojim dzieciom? Ja nie wiem po co mnożyc niezrównoważone psychicznie psy z którymi sa takie problemy... Zapisane przede wszytskim przestan na niego krzyczec, i szarpac. Obchodz sie znim tak by nie czul sie zagrozony, pojdz na szkolenie, ale takie gdzie nie uzywa sie kolczatek, lancuszkow zaciskowych, itp. Uzywaj smakolykow, za dobre zachowania, i wtedy gdy go czeszesz, musisz mu pokazac ze czesanie moze byc przyjemne, albo przynajmniej akceptowalne, -w jednej rece smakolyki, ktorw podajesz co chwila, w drugiej-grzebien ktorym powoli i delikatnie czeszesz. Tak samo jak zobaczy suke z cieczka i sie do niej wyrywa, nie szarp, to pogarsza sytuacje, sama to wiesz, zawolaj go milo, miej jakies nagrody jesli zwroci na Ciebie uwage, jesli nie -trzymaj mocno smycz, i nie szarp go przede wszystkim... i tak podobnie z reszta zachowan. Trudno Ci bedzie to wszytsko odkrecic. daje CI jeszcze link gdzie mozesz poczytac sobie nieco o psiej agresji, i jak jej Forum Zwierzaki Powiedzialam ze ma rozryta psyche poniewaz bylam na niego czlowiek w zlosci mowi ( pisze ) rozne rzeczy. Dlatego nie czepiajcie mi sie o slowka. Moj pies moze i jest niezrownowazony, ale ta ceche nabyl, nie jest ona wada co pieskow to cos wam powiem : suczka urodzila 9 szczeniaczkow.... ale niestety - pieski zaczely zdychac. Znajomi zabrali suczke do weterynarza....przeszla przez mase zastrzykow. Ledwo co ja uratowali. Ocalaly tylko 2 pieski , suczka i samiec. Suczka zostala wydana w bardzo dobre rece. A samczyk zostal u naszych znajomych. Pieski sa lagodne, brak jakichkolwiek oznak agresji, oddane swojemu wlascicielowi, brak checi dominacji. Mysle ze bedzie wszystko dobrze, ze ludzie ktorzy ich wychowuja nie popelnia bledow jakie popelnilam co do smakolykow to moj pies nie lubi zadnych dropsikow, kosteczek, cukierkow etc. Po prostu tego nie zje. Dla niego nagroda to jest zabawa z pileczka ( jego ulubiona zabawka ). Aha, kiedy moj pies widzi suczke - nic go nie powstrzyma. To jest instynkt , to jest od niego silniejsze. I nie pomoze zadne lagodne slowo. A wtedy trzymalam mocno smycz..ale on sie ciagle wyrywal. A z tego wzgledu ze nie mogl do niej podejsc ( bo mu to uniemozliwialam ), po prostu sie odwrocil i z cala zawzietoscia rzucil sie na mnie."dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura"Eee... co to ma do rzeczy? Też się męczy, że nie może postępow±ć wedłog swoich instynktów... To co proponujesz? Moze wykastrowac wszytskie psy zeby nie szalaly na widok lub zapach suczki z cieczka a Twój psiak ma papiery i reproduktora ??O tym juz pisalam w dziale o " OWCZAREK SZKOCKI COLLIE ". Poczytaj to sie dowiesz.[BETTY] jeszcze raz dziekuje za ksiazke i za linka, przyda sie « Ostatnia zmiana: 2005-07-14, 00:02 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Chodzi mi o to, że skoro i tak nie chcesz już żeby był tatusiem (bo tak zrozumiałam), to dlaczego go nie wykastroeawć... (Choć strach... )"A co do smakolykow to moj pies nie lubi zadnych dropsikow, kosteczek, cukierkow etc. Po prostu tego nie zje. Dla niego nagroda to jest zabawa z pileczka ( jego ulubiona zabawka )."No to używaj tego. Ważne, że wogóle coś może być dla niego nagrodą. (Mój pies np. niczego nie uznaje.) Zapisane Jakie są przyczyny zaparć u psa? Co robić, kiedy pies ma zaparcia? Czy od razu trzeba udać się do lekarza weterynarii, jeśli pies ma problemy z wypróżnianiem? Na te wszystkie pytania odpowiadam w poniższym artykule. Prawidłowo zbilansowana dieta jest kluczowa, jeżeli chodzi o zdrowie naszych psów. Piękna, lśniąca sierść, duża aktywność naszego pupila, apetyt, regularność wypróżnień, kał o odpowiedniej konsystencji, czy brak wzdęć i gazów świadczą o tym, że karma jest prawidłowo dobrana. A co dzieje się, gdy u psiaka pojawią się problemy żołądkowo-jelitowe, takie jak wymioty, biegunki czy zaparcia. I czym są te ostatnie? Zaparcie, zatwardzenie i obstrukcja to synonimy, które określają utrudnione oddawanie kału, zmniejszoną częstość oddawania kału, gromadzenie się kału w okrężnicy/prostnicy. A jak często pies powinien oddawać kał? Częstość wypróżniania u psa nie jest ściśle określona, jednak większość zwierząt oddaje kał co najmniej raz dziennie. Ponieważ wahania osobnicze są jednak stosunkowo duże, za nieprawidłowe powinno się uważać zmniejszenie częstotliwości wypróżnień, a nie ich liczbę. Opróżnianie u psa. Jak to działa? Czas opisać mechanizm wypróżniania u czworonożnych pupili. Skurcze odcinkowe mieszają odchody, pozwalają także na wydajniejsze wchłanianie zwrotne wody i regulację zawartości elektrolitów. Z tego powodu czas pasażu przez jelito się wydłuża. Ruch treści w kierunku doodbytniczym jest niewielki. Dopiero tzw. ruchy masowe, czyli obkurczanie się dużych fragmentów okrężnicy, przesuwają kał. Gdy masy kałowe przesuwane są do prostnicy, jej ściana ulega rozszerzeniu. Stymulowany na drodze łuku odruchowego zwieracz wewnętrzny zaciska się mocniej, co zapobiega oddawaniu kału. Do prostnicy dostaje się coraz więcej kału i ściana dalej ulega rozszerzeniu. Proces ten trwa do momentu, w którym osiągnięty zostaje poziom podrażnienia, wtedy następuje wydalenie kału. Wypróżnienie możliwe jest także przez świadome rozluźnienie zwieracza zewnętrznego i pracę tłoczni brzusznej. Przemieszczanie się kału podlega prawom parcia i oporu. Do zaparć dochodzi natomiast wtedy, kiedy ciśnienie okrężnicy, przy którym masy kałowe mogą być transportowane, jest mniejsze niż opór (np. prostnicy). Zatwardzenie u psa – przyczyny Jak już wiemy, ruch kału odbywa się w następstwie parcia i oporu. Zwiększenie oporu może mieć przyczyny pozaścienne oraz związane ze ścianą jelita lub jego światłem. Przyczyną zatwardzenia u psa mogą być: złamania miednicy, powiększenie prostaty, nowotwory miednicy/odbytu, przepuklina kroczowa, zwężenie okrężnicy, nowotwór okrężnicy/prostnicy, atrezja odbytu. Osobną grupą procesów powodujących zwiększony opór są stany bólowe związane z oddawaniem kału. Wypróżniając się, zwierzę odczuwa ból, stara się więc tego unikać. W takim przypadku zazwyczaj związane jest to ze schorzeniami krocza, takimi jak przetoki odbytu, zapalenie zatok przyodbytowych, ropień zatoki przyodbytowej, czy rany kąsane. Kolejną przyczyną zaparć mogą być ciała obce (kości, piasek, sierść), a nawet czynniki środowiskowe – np. brak spokoju przy oddawaniu kału. Obniżone ciśnienie w okrężnicy może pojawić się przy problemach nerwowo-mięśniowych, np. choroby odcinka L4-S3 rdzenia kręgowego, przy zespole końskiego ogona, wypadnięciu jądra miażdżystego, nowotworach oraz deformacjach – wady kręgosłupa, zapalenie zwojów nerwowych i nerwów okrężnicy. Kolejne przyczyny obniżonego ciśnienia w okrężnicy to przyczyny wewnątrzwydzielnicze, takie jak niedoczynność tarczycy, pierwotna nadczynność przytarczyc, czy nadczynność kory nadnerczy. Zatwardzenie u psa może pojawić się także przy podawaniu niektórych leków, takich jak leki antycholinergiczne, opiaty, środki kontrastowe zawierające siarczan baru. Zaparcia u psa – objawy Pies, który ma problem z oddaniem kału, jest z reguły niespokojny, domaga się częstszych spacerów, przyjmuje charakterystyczną postawę do oddawania kału, jednak albo wydala bardzo małą ilość suchego i twardego kału, albo w ogóle nic nie jest w stanie wydalić. Podczas tych czynności może piszczeć, stękać i denerwować się. Może zachowywać się nieswojo z powodu bolesnych skurczów brzucha, które powodują zaparcia u psa. Jak pomóc pupilowi? Jak widzimy, przyczyn zaparć może być bardzo wiele. Jeśli zauważysz, że Twój pupil ma problem z oddaniem kału, udaj się do lekarza weterynarii. Niektóre przyczyny zaparć są bardzo błahe i szybko wszystko wraca do normy, nawet bez pomocy specjalisty, jednak zdarza się, że problem jest dużo bardziej poważny. Zatwardzenie u psa – domowe sposoby Jak pomóc psu w domu, zanim udamy się do lekarza weterynarii? Zachęć psa do wypicia większej ilości wody Możesz dodać wodę do jego ulubionej mokrej karmy lub spróbować podać wodę doustnie za pomocą łyżeczki czy strzykawki – powoli, małymi porcjami, żeby nie doszło do zachłyśnięcia. Dodaj do jedzenia więcej błonnika Może to być ugotowany, razowy makaron lub ugotowane warzywa. Można też podać karmę komercyjną ze zwiększoną ilością błonnika lub dosypać błonnik w proszku do jedzenia. Podaj psu laktulozę Laktuloza jest niewchłanialnym środkiem przeczyszczającym, metabolizowanym przez bakterie okrężnicy do kwasu mlekowego i innych kwasów organicznych, które wywierają efekt osmotyczny i stymulują wydzielanie płynu okrężniczego i ruchy propulsywne. Laktuloza podawana jest w postaci syropu co 8-12 godzin w dawce 1-3 ml/kg doustnie. Efekt działania pojawia się po 6 godzinach od podania, a miejscem działania jest jelito grube. Laktuloza jest bardzo bezpiecznym lekiem, nawet w przypadku długotrwałego stosowania. Dodaj do karmy trochę oleju np. rzepakowego lub słonecznikowego To także powinno pomóc psu przy zaparciu. Pamiętaj, żeby nie dawać zbyt dużo oleju, aby nie doprowadzić do gwałtownego wydalania kału. Spróbuj podać psu czopek doodbytniczy Można je stosować jako zamiennik lewatyw. Niestety większość psów nie chce współpracować z właścicielem przy próbie aplikacji czopka do odbytu, co sprawia, że ich zastosowanie jest rzadkie. Jeśli pies nie protestuje, można podać mu 1-3 czopków pediatrycznych glicerynowych doodbytniczo. Jeśli żadna z tych metod nie podziałała, pies odmawia jedzenia i współpracy lub jeśli nie chcesz eksperymentować na własną rękę, udaj się z psem do lekarza weterynarii. Co na zatwardzenie u psa? Wizyta w gabinecie weterynaryjnym Lekarz weterynarii przeprowadzi dokładny wywiad, badanie kliniczne oraz rektalne. Niektóre zwierzęta wymagają do takiego badania sedacji. Podczas badania lekarz zwróci uwagę na okolicę odbytu – zatoki przyodbytowe, przetoki okołoodbytnicze, pierścień odbytowy, przebieg prostnicy, powierzchnię prostnicy, miednicę, prostatę i cewkę moczową. Kolejne badanie to badanie neurologiczne. W przypadku złego stanu ogólnego należy wykonać badanie krwi i moczu, czasem konieczne są także badania obrazowe. Jeśli jest taka potrzeba, lekarz weterynarii wykona lewatywę. Leczenie może być bardzo różne, wszystko zależy od przyczyny, która spowodowała zaparcia u psa. Profilaktyka. Co robić, kiedy problem nawraca i pies ma zatwardzenie? Jeśli u Twojego psa problem zaparć nawraca, ważne może być podawanie doustnych środków przeczyszczających, jednak ich działanie jest ograniczone. Żywienie bogate we włókno może pobudzić motorykę jelit, ponieważ przyspiesza pasaż treści jelitowej, zwiększa zawartość wody w kale, a także częstość oddawania kału. Można stosować celulozę, metylocelulozę lub babkę płesznik w postaci dostępnych bez recepty dodatków. Do leków pobudzających perystaltykę jelita grubego należy ranitydyna, nizatydyna. Warto też wybrać środki rozluźniające, takie jak laktuloza lub bisakodyl. Pamiętajmy, że przy takich przypadłościach jak zaparcia najważniejsza jest odpowiednia dieta i wartościowa karma dla dorosłych psów. Badania pokazują, że większą skłonność do zaparć mają psy karmione dietami domowymi – są to diety najczęściej niedoborowe, nieprawidłowo zbilansowane i ze zbyt małą ilością błonnika. Jak tego uniknąć? Warto dla swojego pupila wybrać odpowiednią karmę, która nie tylko zaspokoi jego apetyt, ale i zadba o jego samopoczucie. Spis treści:1. Dlaczego pies ucieka?2. Komu zgłosić zaginięcie psa?3. Jakie kroki jeszcze podjąć?4. Jak zminimalizować ryzyko zaginięcia psa? Wielu opiekunów psów drży przed takim momentem: świadomość, że Twój ukochany pupil jest sam, zagubiony gdzieś w świecie pełnym niebezpieczeństw, aut, innych psów czy ludzi potrafi być paraliżująca. Ale nie daj się ogarnąć lękom, ponieważ w takiej sytuacji nie ma czasu do stracenia. Trzeba działać jak najszybciej, aby zwiększyć szanse na odnalezienie zwierzęcia! Dlaczego pies ucieka? Ucieczka może przytrafić się nawet bardzo dobrze ułożonym psom. Pamiętajmy, że wiele ras ma bardzo silny instynkt łowiecki, który może okazać się ważniejszy niż przywoływanie przez właściciela. Nie wiele trzeba, by np. spuszczony ze smyczy w lesie pies rzucił się w pogoń za zającem i już nie wrócił. Drugą przyczyną może być też strach, pies może się rzucić do ucieczki w obawie przed czymś i zdezorientowany nie umieć wrócić. Często niestety takie rzeczy zdarzają się także przez niedopatrzenie opiekuna. Jeśli mamy dom z ogrodem i nasz pies jest często wypuszczany na dwór, zawsze należy upewnić się, że brama czy furtka są zamknięte, a płot oddzielający nas od ulicy czy sąsiada nie jest gdzieś przerwany czy podkopany. Szczególnie młody, jeszcze nie aż tak przywiązany do opiekuna pies może skorzystać z okazji, aby zwiedzić trochę świata. Mimo największych starań właściciela, często nie jesteśmy w stanie zapobiec takiej sytuacji, jak ucieczka czy zagubienie się psa. Dlatego dobrze wiedzieć, jak się zachować, gdy to się przytrafi. Komu zgłosić zaginięcie psa? Bardzo istotne będzie poinformowanie o zaginięciu Twojego pupila straży miejskiej, lecznic weterynaryjnych oraz schronisk w najbliższej okolicy. Pamiętaj, aby podać wszelkie niezbędne dane o psie: opis wyglądu (najlepiej ze zdjęciem), miejsce zaginięcia oraz dane kontaktowe do siebie. Listę schronisk, które należy zawiadomić, znajdziesz na stronie internetowej swojej gminy lub gminnego Wydziału Ochrony Środowiska. Warto także zgłosić zagubienie się psa na policji. Jakie kroki jeszcze podjąć? Poinformuj sąsiadów oraz znajomych psiarzy z okolicy o Twojej zgubie. Poproś, by na spacerach zwracali szczególną uwagę na otoczenie i wypatrywali Twojego pupila. Wydrukuj także ogłoszenia i rozwieś je po okolicy: na słupach, drzewach, w sklepach, w swoim bloku, w parku, do którego często chodzicie, w okolicach bliskich miejscu zagubienia. W ogłoszeniu koniecznie umieść zdjęcie swojego psiaka (najlepiej kolorowe), jego imię, wagę, opis wyglądu, cechy szczególne, kolor obroży, szelek, a nawet takie informacje jak to, że pies miał na sobie w chwili zaginięcia np. obrożę przeciw kleszczom. Oczywiście pamiętaj o załączeniu swoich danych kontaktowych. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, warto wspomnieć o nagrodzie za pomoc w odnalezieniu psa. Jeśli Twój pies był zaczipowany i zarejestrowany w bazie zwierząt, upewnij się że Twoje dane w bazie są aktualne. Dane z czipa mogą zostać odczytane przez lecznice weterynaryjne, schroniska i straż miejską. Jeśli nie zarejestrowałeś czipa swojego psa, możesz to w każdej chwili nadrobić za drobną opłatą, np. w bazie zwierząt Safe Animal W serwisie tym znajdziesz formularz, który po wypełnieniu będzie opublikowany na stronie bazy oraz w portalach społecznościowych. Polecamy także przejrzeć bazę znalezionych zwierząt na stronie, a nuż Twój pies już tam figuruje. Gdzie jeszcze możesz poszukiwać swojego psa lub postawić świat na nogi, by go szukał? Internet i portale społecznościowe to Twoja wielka szansa na odnalezienie psa! Przeszukaj profile publiczne – takie, jak profil miasta czy określonego rejonu w mieście i grupy w mediach społecznościowych, np. grupy zrzeszające mieszańców danej dzielnicy, miasteczka, grupy miłośników zwierząt, itp. Ktoś mógł znaleźć Twojego psa i umieścić tam informacje. Warto też samemu umieścić na takich grupach ogłoszenie – analogiczne do opisanego wyżej ogłoszenia drukowanego, czyli zawierające kompleksowe informacje o psie i Twoje dane kontaktowe. Jeśli Twój pupil to pies rasowy polecamy również przejrzeć serwisy ogłoszeniowe typu OLX czy Allegro. Nie możemy niestety wykluczyć opcji, że pies nie tyle zaginął, ile został skradziony, np. sprzed sklepu. Jak zminimalizować ryzyko zaginięcia psa? Aby zabezpieczyć się zawczasu przed zagubieniem się pupila i oszczędzić sobie stresu, warto wszczepić psu czip. Pamiętaj, że samo zaczipowanie nie wystarczy, należy także zarejestrować psa w bazie zwierząt, wraz z własnymi danymi kontaktowymi. Możesz także założyć psu tzw. adresówkę z danymi kontaktowymi lub tracker GPS. Jeśli akcesoria, jakich używasz do wyprowadzania psa – obroża, szelki czy smycz, noszą już znaki czasu i tu się coś nie dopina, a tam się przetarło, lepiej je wymienić na sprawnie funkcjonujące i poprawnie spełniające swoją funkcję. Mamy nadzieję, że nasze wskazówki pomogą Wam w szybkiej i skutecznej reakcji w przypadku zaginięcia psa, ale oczywiście życzymy, abyście nigdy nie musieli przeżywać traumy związanej z taka sytuacją. Jeśli jednak się przytrafi, działajcie szybko, a my trzymamy z całej siły kciuki za powodzenie poszukiwań! Gdy twój pies jest na smyczy i podbiega do niego pobratymca puszczony luzem, twój podopieczny zapewne nie czuje się dobrze w tej sytuacji. Jest tego wiele powodów – na przykład starsze psy i szczeniaki mogą się czuć w takiej sytuacji przytłoczone, zmuszone do konfrontacji, której się obawiają. Nawet pewne siebie i przyjazne czworonogi czują nierówność sił i nie do końca wiedzą, jak wybrnąć z tej sytuacji. Zatem co zrobić, gdy atakuje nas pies? Jeśli ty trzymasz psa na smyczy, a inny zwierzak podbiega do was, to ty masz prawo ochronić swojego podopiecznego. Prawo jest po twojej stronie, bo ty sprawujesz kontrolę nad swym zwierzakiem, w przeciwieństwie do opiekuna tego drugiego czworonoga. Widzisz opiekuna podbiegającego do was psa? Nie wahaj się poprosić go, by zabrał swojego pupila. Mimo zapewnień „on tylko chce się bawić”, postaraj się doprowadzić do takiej sytuacji, w której poczujesz się bezpiecznie. Jeśli podbiegający pies nie wzbudza twojego zaufania, nie daj się zbyć innemu opiekunowi. Pamiętaj, że to ty masz w takiej sytuacji rację. Co zrobić, gdy atakuje nas pies? Jeżeli nie widzisz opiekuna podbiegającego psa, musisz tak zadziałać, by żaden z psów nie zaatakował drugiego. Daj psu zadanie Gdy zajmie się czymś, jest szansa, że jego uwaga nie skupi się na podbiegającym zwierzaku. Wydaj na przykład komendę „siad” i za dobre jej wykonanie sypnij na ziemię garść przysmaków. Twój zwierzak zajmie się zjadaniem nagród, a widok psa węszącego ziemię to dla pobratymca sygnał, że twój pies jest spokojny. Możesz też zrobić odwrotnie – garść przysmaków rzuć w kierunku podbiegającego psa. Gdy ten zajmie się smakołykami, ty masz czas na oddalenie się ze swoim pupilem. Zaskocz obcego psa Nie chodzi oczywiście o to, by śmiertelnie go przestraszyć, aby by na chwilę wprawić go w osłupienie, które pozwoli ci bezpiecznie się oddalić. Stań między twoim psem a tym drugim z szeroko rozstawionymi nogami, wyciągnij rękę z gestem „stop!” i zdecydowanym głosem powiedz stój. Twoja pewna siebie postawa zapewne zatrzyma niejednego psa, który szybko się zorientuje, kto tu rządzi. Gdy często spotykasz nieznajome psy, których się obawiasz, noś ze sobą parasol i gdy pies podchodzi blisko, gwałtownie otwieraj parasol w jego stronę. Parasol stanowi też ochronę fizyczną. Nie mówiąc już o tym, że można namalować na nim wielkie oczy, co jeszcze bardziej odstraszy niechcianych towarzyszy spaceru. Zabierz psa w inne miejsce Jeśli masz małego psa, wzięcie go na ręce wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale wcale takiej nie jest. Gdy atakuje was duży zwierzak, ty z psem na rękach stajesz się także celem ataku. Lepiej wtedy szybko rozejrzeć się dookoła i ocenić, czy w zasięgu wzroku nie ma bezpiecznego miejsca dla twojego malca. Może to być kosz na śmieci lub ogrodzona posesja, a nawet dach zaparkowanego obok samochodu. Dopóki obcy pies się nie oddali, twój pupil będzie bezpieczny. Natomiast jeśli jesteś opiekunem większego zwierzaka, rozważ, czy nie warto puścić smyczy – wtedy pupil może poratować się ucieczką lub sam zacznie się bronić. Nie ma oczywiście metody, która w 100 proc. ochroni ciebie i twojego psa, ale zawsze trzeba próbować. Jeśli w takich sytuacjach będziesz podejmować różne działania, z czasem twój pies zorientuje się, że może na ciebie liczyć – dzięki temu zwiększysz jego zaufanie do siebie, a także sprawisz, że sam nie będzie ruszał do ataku, bo obrońcę ma… w tobie. Teraz już wiemy, co zrobić, gdy atakuje nas pies. A może masz jeszcze inne sposoby na obronienie się przed atakującym czworonogiem? Pies na widok przedstawiciela swojego gatunku chowa się za Twoje nogi? A może dźwięk odkurzacza sprawia, że ucieka w najciemniejszy kąt w domu? Psy podobnie jak ludzie mogą mieć swoje lęki. Dowiedz się skąd się biorą, jak im zapobiegać oraz w jaki sposób ośmielić swojego czworonoga. 1. Skąd bierze się lęk u psa? 2. A może negatywne skojarzenia? 3. Lękliwy pies – izolacja nie jest rozwiązaniem 4. Trening dźwiękowy – wykorzystaj technikę 5. Zbawienny dotyk… 6. Strachliwy pies może być pewniejszy siebie Skąd bierze się lęk u psa? Strach przed nieznanym jest czymś naturalnym. Bezwarunkowa odwaga nie pozwoliłaby zwierzętom na przeżycie w naturalnym środowisku. Psy, podobnie jak ludzie, mają różne charaktery. Jedne są odważne i niewiele sytuacje je stresuje, zaś o niektórych opiekunowie myślą „mój pies boi się wszystkiego”. Skąd biorą się psie lęki? Niestety najczęściej na strachliwość zwierząt wpływamy my – ludzie. Zdarza się, że opiekun psa mówi „do tej pory się tak nie zachowywał”. Często jednak jedna traumatyczna sytuacja może uwarunkować zachowanie psa. Przykładem może być mój osobisty pies, który przez wiele lat nie bał się fajerwerków. W Sylwestra spał w najlepsze i nie przejmował się błyskami i wystrzałami. Do momentu aż ktoś na ulicy rzucił mu petardę niemal pod łapy. To go wystraszyło tak mocno, że długo nie mogliśmy się uporać z tym lękiem. Niekiedy problem ma swój początek już na etapie szczenięcym. Mały pies w pierwszych tygodniach życia wiele uczy się od matki i rodzeństwa. Uznaje się, że zabranie szczeniaka od matki, gdy ma on mniej niż 8 tygodni, bardzo negatywnie może wpływać na jego późniejszy rozwój emocjonalny. Co więcej w nowym domu pies przechodzi całą serię szczepień. Z uwagi na zdrowie pupila oddzielasz go od innych psów. Nic bardziej mylnego. Maluch powinien mieć kontakt ze zdrowymi i zrównoważonymi przedstawicielami swojego gatunku. To gwarancja odpowiedniej socjalizacji i zminimalizowanie ryzyka, że będzie się bał innych psów. A może negatywne skojarzenia? Jeśli natomiast Twój pies boi się wchodzić do niektórych pomieszczeń lub auta, zastanów się, czy nie ma z nimi negatywnych skojarzeń. Być może jazda autem oznacza dla niego jedynie wizytę u lekarza weterynarii? Wiele psich lęków bierze się również z przemocy, której doświadczają ze strony ludzi. Zwierzę kojarzy człowieka z bólem i strachem. Niektóre psy potrzebują wiele czasu, aby odzyskać zaufanie i pewność, że ze strony opiekuna nie grozi im nic złego. Zbudowanie wzajemnego zaufania sprawi, że będziecie stanowili zgrany duet. Poznaj sposoby na przełamanie psich lęków. Lękliwy pies – izolacja nie jest rozwiązaniem Zastanów się co zacząłeś robić, gdy zauważyłeś, że Twój pies reaguje strachem na inne czworonogi lub ludzi. Większość z opiekunów automatycznie zaczyna myśleć o tym, gdzie i w jakich godzinach wychodzić na spacer, aby uniknąć konfrontacji. Nie tędy droga. Niestety najczęściej efektem takiej decyzji jest pogłębienie się lęku. Nie rezygnuj ze spacerów w miejscach, w których można spotkać inne czworonogi. Dotyczy to również sytuacji, gdy Twój pies boi się ludzi. Miej przy sobie saszetkę ze smakołykami. Podstawą jest bowiem wzmacnianie pożądanego zachowania. Podczas spacerów nagradzaj psa za spokojne zachowanie, baw się z nim lub trenuj wykonywanie komend. Niech otwarta przestrzeń kojarzy mu się pozytywnie. Nie żałuj mu smakołyków również wtedy, gdy przejdzie obok innego psa lub człowieka spokojnie. Z czasem możesz zacząć wymagać więcej. W przypadku jednak lepiej jest zwiększać wymagania wolniej niż za szybko. Z drugiej strony nie pozwól, aby obcy ludzie narzucali się Twojemu psu i głaskali go bez pozwolenia. Taki niespodziewany kontakt nie tylko wzmocni strach czworonoga. Brak możliwości ucieczki może wywołać agresję. Dla psa będzie to jedyna forma obrony i zachowanie instynktowe. Dobrym rozwiązaniem może być również zawiązanie psu przy obroży lub smyczy żółtej wstążki. Na całym świecie popularność zyskuje bowiem ruch „Yellow Dog Project”. Żółta wstążka ma być sygnałem dla innych, że Twoje zwierzę potrzebuje w danym momencie więcej przestrzeni. Projekt ten skierowany jest do opiekunów psów, które są w trakcie rehabilitacji czy mają właśnie problemy adaptacyjne. Jeżeli nie chcesz przełamywać lęku pupila na własną rękę, pomyśl o zajęciach grupowych w psiej szkole. Gdy pies boi się innych psów, dobrym pomysłem będzie wprowadzenie go do grupy zrównoważonych zwierząt. Oczywiście wszystko powinno się odbywać pod okiem specjalisty, który będzie w stanie zapanować nad zachowaniem całej grupy. Trening dźwiękowy – wykorzystaj technikę Pies może bać się różnych dźwięków, chociaż niektóre z nich dla Ciebie w ogóle mogą nie brzmieć groźnie. Z pomocą przyjdzie Ci technika, a dokładnie nagrania różnych odgłosów. Możesz je znaleźć chociażby w internecie i z ich pomocą rozpocząć proces odwrażliwiania pupila. Niech taki seans dźwiękowy towarzyszy Wam w codziennej zabawie lub treningach. Początkowo jednak odgłosy, które stresują Twojego psa, muszą być ledwo słyszalne. Nie śpiesz się ze zwiększaniem głośności. Długotrwały proces sprawi, że w konsekwencji pies przestanie kojarzyć konkretne dźwięki jako zagrożenie. Pamiętaj, że już w okresie szczenięcym możesz zapoznawać psa z całą gamą dźwięków, np. z hukiem petard. Niech stanowią tło dla Waszych zabaw. Całemu procesowi musi oczywiście towarzyszyć pozytywne skojarzenie. Nie zapominaj więc o smakołykach i częstym chwaleniu psa. Zbawienny dotyk… Lękliwy pies to pies żyjący w ciągłym stresie, czyli stanie podniesionej gotowości organizmu. Im dłużej czworonóg narażony jest na sytuacje, które go niepokoją, tym gorzej dla jego zdrowia. Ciągły stres może objawiać się wieloma problemami, np. nadmiernym wypadaniem sierści, obniżeniem odporności organizmu czy zaburzeniem gospodarki wodno-elektrolitowej. Sytuacja stresująca powoduje bowiem wyrzucenie do krwi nie tylko adrenaliny, ale również kortyzolu. Ten drugi związek chemiczny może utrzymywać się we krwi psa nawet kilka dni. Aby skrócić ten czas, a tym samym odstresować go szybciej, rozważ masaż TTouch lub zastosowanie kamizelki przeciwlękowej. Na czym polega masaż relaksacyjny TTouch, który został opracowany 25 lat temu w Stanach Zjednoczonych? Przede wszystkim na masowaniu psa okrężnymi ruchami, które urozmaica się ruchami unoszącymi. Twórcy tej metody, specjaliści z firmy Tellington TTouch, zapewniają, że ich masaż wpływa na wiele aspektów życia psa – poprawia samopoczucie, zwiększa poziom uwagi, relaksuje oraz obniża poziom stresu. Co ciekawe masaż TTouch wykonuje się na całym ciele psa, łącznie z tzw. strefami wrażliwymi jak łapy czy ogon. Opracowano bowiem specjalne rodzaje ruchów dla tych miejsc na ciele psa. Ze Stanów Zjednoczonych przyszła do Polski również kamizelka przeciwlękowa, która w pewnym stopniu wykorzystuje właściwości masażu TTouch, a także akupresury. Specjalistyczna kamizelka dla psów działa podobnie jak kołdra obciążeniowa dla ludzi. Stały ucisk określonych punktów na ciele psa uspokaja go i pozwala czworonogowi szybciej się odstresować. Tego rodzaju działanie jest jednym z elementów terapii sensorycznej, która zyskuje dużą popularność zarówno wśród ludzi, jak i zwierząt. Specjalnie opracowana stymulacja dotykowa pozwala zmniejszyć stres, a nawet znacznie wspomóc eliminację stanów lękowych. Kamizelkę przeciwlękową możesz wykorzystać w wielu sytuacjach, gdy Twój pies boi się podróżować lub boi się burzy, fajerwerków lub innych hałasów. Doskonale sprawdzi się również u psów, które boją się innych czworonogów lub ludzi. Strachliwy pies może być pewniejszy siebie W pracy nad wzmocnieniem pewności czworonoga przede wszystkim potrzebne będzie nasze własne opanowanie negatywnych emocji, takich jak irytacja czy złość. Pamiętaj, że pupil wyczuje Twoje zdenerwowanie i stres nawet jeśli nie podniesiesz głosu. Zwierzęta doskonale odczytują sygnały, które daje Twoja postawa czy gesty. Powyższe metody pracy z psem pomogą wzmocnić pewność siebie Twojego czworonoga. Pamiętaj, że sukces odniesiecie jedynie wtedy, gdy nie będziesz wywierać na swoim pupilu presji oraz zmuszać go do konfrontacji z przyczyną lęku na siłę. Jeśli jednak uznasz, że nie jesteś w stanie odczytać właściwie wszystkich przyczyn lęku psa, zwróć się o pomoc do specjalisty.

co zrobic gdy pies je wlasne odchody