wybierz miasto, w którym chcesz wykonać. Powyższe zdjęcia przedstawiają operacje plastyczne ust - efekty przed i po zabiegach, które zostały wykonane m.in. przez lekarzy współpracujących z Kliniki.pl. Oferujemy operacje plastyczne ust w ramach klinik w 5 miastach, m.in w Warszawie, we Wrocławiu, w Krakowie, w Łodzi czy w Józefowie. Tabela cen operacje plastyczne piersi w Poznaniu. Tabelaryczne zestawienie szczegółowych cen w zależności od metody oraz placówki: Podniesienie piersi wraz z powiększaniem implantami. Poznań, Źródlana 31. od 14000 zł. do 14000 zł. Podniesienie piersi. Zmniejszenie piersi. Posiadamy również ofertę w 30 innych miastach. Borowska 262 (76 km od Opola) 9,6 / 10 • Znakomita • 1380 opinii. Operacja plastyczna uszu od 1600 zł. Korekcja odstających uszu od 4500 zł. Rekonstrukcja rozerwanego płatka ucha od 1600 zł. Konsultacja w zakresie chirurgii plastycznej 300 zł. Szczegóły » Zadzwoń: 71 305 …pokaż numer. Drodzy Państwo, Grupa została stworzona w celu wzajemnego wsparcia oraz pomocy. Wszystkie chwyty dozwolone. Można pytać o zabiegi oraz o ich cenę, o PRIMED Clinic, klinika chirurgii estetycznej Na Nábřeží 1488/8b, 736 01 Hawierzów, Republika Czeska Telefon: (+48) 513 928 807 E-mail: [email protected] IČ: 04307071 Operacje plastyczne są dla ludzi, ale tutaj wiadomo trzeba też znać umiar. Dają one szansę na likwidację kompleksu, poprawę jakości życia i tym samym pozwolić sobie na życie pełną piersią, ale osoby, które chcą podjąć się operacji muszę być pewne czy spodziewany efekt jest efektem realnym i możliwym do osiągnięcia i czy . Chirurgia plastyczna przeżywa rozkwit na całym świecie. Ostatnio coraz więcej Niemców korzysta z usług polskich chirurgów, na przykład w Szczecinie. Zabiegi takie nie są jednak pozbawione ryzyka. Starzejące się społeczeństwo to poważny problem krajów zachodniej cywilizacji. Według prognoz za niecałe pół wieku połowa Polaków będzie miała więcej, niż 50 lat. Z tej perspektywy dość istotne jest, by seniorzy byli sprawni i zdrowi. A skoro medycyna przedłuża ludzkie życie – to czemu nie miałaby także zatrzymać młodości? – W ostatnich latach odnotowujemy stały wzrost zainteresowania operacjami plastycznymi i medycyną estetyczną. Społeczeństwo się starzeje, ale ludzie chcą być młodzi, zdrowi, dobrze wyglądający. Rocznie o ok. 25% wzrasta zainteresowanie chirurgią plastyczną i medycyną estetyczną na całym świecie. – mówi dr Artur Śliwiński, chirurg plastyczny z 20-letnim stażem zawodowym, laureat m. in. Nagrody Gospodarczej Prezydenta Miasta Szczecina „Busola Biznesu” za rok 2013, w kategorii „Innowacja Roku”. To dowód uznania za stworzenie jednego z najnowocześniejszych w kraju centrów medycyny estetycznej. Z usług jego kliniki korzystają głównie Niemcy. Dlatego w Berlinie powstała jej filia, gdzie pacjenci są badani i diagnozowani, a następnie – kierowani na zabiegi do Szczecina. – Poczucie piękna i chęć poprawienia urody była dotąd bardziej rozwinięta w Niemczech, niż w Polsce. Stąd potrzeba tego rodzaju operacji jest tam większą niż w naszym kraju” – ocenia dr Śliwiński. Placówka na polsko-niemieckim pograniczu jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Według statystyk Międzynarodowego Towarzystwa Estetycznej Chirurgii Plastycznej (ISAPS) – w 2013 roku na całym świecie wykonano aż 23 miliony zabiegów kosmetycznych. Niemcy zajęły pod tym względem czwarte miejsce w świecie: wykonano tu ponad 654 tys. zabiegów. Więcej było tylko w USA, Brazylii i Meksyku. Nieco mniej w Hiszpanii. Pragnienie bycia piękną Kto chce zatrzymać czas, musi być odważny Amina Klonowski z Niemiec kiedyś unikała kontaktów z ludźmi. Wolała, by nikt na nią nie patrzył. Jej nieśmiałość wynikała z nieforemnego – jej zdaniem – nosa. Dziś nie chce do tego powracać. Trafiła do szczecińskiej kliniki i tu uzyskała pomoc: jej wada została definitywnie usunięta. – Po wykonaniu operacji nosa u doktora Śliwińskiego czuję się bardziej pewna siebie i mam więcej znajomych, ponieważ wcześniej bardzo się wstydziłam wyjść na ulicę, albo szukać pracy. Byłam bardzo wstydliwa. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Wolałam, żeby mnie nikt nie widział – zwierza się Amina. Dziewczyna nie chce nawet pokazywać swoich starych zdjęć. Po prostu – cieszy się życiem i swoją urodą. Podobnie, jak Anna Melnyk, także pacjentka z Niemiec, rosyjskiego pochodzenia. Dziś jest szczęśliwą posiadaczką pięknych ust. – Tak, teraz czuję się pewniej. To był właśnie problem w mojej twarzy, bardzo mi to przeszkadzało. A teraz moje usta są piękne i czuję się wspaniale. – mówi Anna. Na świecie prawie 80% pacjentów klinik chirurgii plastycznych to kobiety. Najczęściej przeprowadzane u nich zabiegi to powiększenie biustu, liposukcja (czyli usuwanie tkanki tłuszczowej) i blefaroplastyka (czyli „odmładzanie” powiek). Mężczyźni najczęściej poddają się zabiegom korekcji nosa, redukcji piersi i – podobnie jak kobiety – usuwają oznaki wieku z powiek, czyli poddają się zabiegowi blefaroplastyki. Wszystko po to, by wyglądać lepiej. Ale chirurgia plastyczna ma na celu nie tylko zabiegi upiększające. – Ostatnio coraz większym zainteresowaniem cieszą się zabiegi liftingu twarzy i szyi – mówi prof. Piotr Prowans, jeden z nielicznych w Polsce chirurgów plastycznych z profesorskim tytułem naukowym i kierownik Kliniki Chirurgii Plastycznej, Endokrynologicznej i Ogólnej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. – Jest bowiem coraz więcej kobiet dojrzałych, które chcą wyglądać lepiej, cofnąć czas, odmłodzić się. To operacje rozległe, ale trwałe i pozwalające na wiele lat cofnąć czas – twierdzi prof. Prowans. Nie tylko estetyka Wiele kobiet poddaje się zabiegowi powiększenia piersi Operacje plastyczne niosą ze sobą takie same zagrożenia, jak wszystkie inne zabiegi chirurgiczne. Mimo to – rośnie liczba osób, chcących podjąć to ryzyko. Ale dla wielu nie uroda jest ważna. - Chirurgia plastyczna to nie tylko zabiegi estetyczne. Bardzo często wykonujemy zabiegi z zakresu chirurgii rekonstrukcyjnej. Efekt estetyczny zawsze jest istotny, ale tu na pierwszym planie stawiamy poprawę komfortu życia, przywrócenie zdolności do wykonywania pracy zawodowej, zlikwidowanie kalectwa – wyjaśnia profesor Prowans. – Nasze zabiegi mają na celu przywrócenie pacjentom sprawności oraz uwolnienie ich od bólu – mówi dr Piotr Wieczorek, ortopeda, specjalista chirurgii stopy i stawu skokowego. Jego pacjenci to ludzie w każdym wieku. Młodzi najczęściej doznają urazów podczas ćwiczeń rekreacyjnych, starsi – na skutek zmian zwyrodnieniowych. Często z zabiegów rekonstrukcyjnych korzystają też sportowcy. W chirurgii plastycznej odrębnym zagadnieniem jest rekonstrukcja piersi po mastektomii, przeprowadzonej w wyniku choroby nowotworowej. – Obecnie leczenie raka piersi jest powszechne, więc jest to też nowe wyzwanie dla chirurgii plastycznej – mówi prof. Prowans. Jego zdaniem – jeśli leczenie onkologiczne zostało zakończone pomyślnie, to niezależnie od upływu czasu od operacji w rekonstrukcji piersi można wiele osiągnąć. Pragnienie życia Pragnienie długiego życia to rzecz naturalna, ale wymagania rosną wraz z rozwojem nauki i zarazem ją stymulują. Dziś medycyna radzi sobie z licznymi chorobami, które niegdyś ludzi zabijały. Równolegle rozwija się medycyna estetyczna, która podnosi jakość owego wydłużonego życia. W parze idzie też coraz większa świadomość zdrowego trybu życia. Dlatego przed chirurgią plastyczną rysują się szerokie horyzonty. Ostrzeżeniem dla pacjentów powinny być jednak dramaty takie, jak pięknej, młodej Szwedki, która zapadła w śpiączkę po operacji powiększenia piersi, przeprowadzonej w Gdańsku. Jak donoszą media – w toku śledztwa okazało się, że placówka, w której przeprowadzono operację, nie miała uprawnień do takich zabiegów. Z drugiej strony – pacjentka nie poinformowała lekarzy, że w przeszłości zażywała leki na epilepsję. Kobieta jest w stanie wegetatywnym, a jej rodzina walczy o wysokie odszkodowanie. Pacjentki, które zdecydowały się na operację plastyczną podkreślają znaczenie wyboru odpowiedniego miejsca na przeprowadzenie zabiegu. – Uważam, że powinno się darzyć zaufaniem konkretnego lekarza, ponieważ jemu powierza się swoje ciało – radzi Małgorzata Kowalik, pacjentka z Polski. Elżbieta Biś, Szczecin wideo: Mieczysław Szewłoga Zdrowe zakupy Poparzony pilot wyskakuje z samolotu i opada na pola południowej Anglii. Trafia do szpitala w Farnborough. Później zostaje przeniesiony do Szpitala Królowej Wiktorii w East Grinstead, gdzie 5 października 1940 r. odwiedza go Naczelny Wódz, gen. Władysław Sikorski, odznaczając Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari... Fotografia poparzonego Polaka stała się jednym z symboli bitwy o Anglię. Do dziś zresztą jej kopia znajduje się w lotniczym muzeum w Hawkinge. Twarz i dłonie pilota wymagają wielu operacji, by mogły wrócić do stanu zbliżonego do pierwotnego. Krasnodębski, podobnie jak wielu innych bohaterów walk, trafia w ręce doktora Archibalda McIndoe… Szybki chirurg Pochodzący z Nowej Zelandii lekarz, prekursor medycyny plastycznej, urodził się 4 maja 1900 r. Jego ojciec był drukarzem, a matka - malarką. Po ukończeniu szkoły średniej w nowozelandzkim Otago studiował medycynę na tamtejszym uniwersytecie. Pracował później w lokalnym szpitalu w Waikato, a w 1924 r. przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, rozpoczynając staż w Klinice Mayo w Rochester w Minnesocie. Stopniowo młodego lekarza dopuszczano do operowania. Wkrótce zaczął przeprowadzać kilka operacji dziennie. Zauważono jego szybkość. Ktoś z jego ówczesnych współpracowników napisał, że McIndoe "jest najszybszym znanym mu człowiekiem, jeśli chodzi o otwieranie brzucha i ponowne zaszywanie go". Później szybkie operacje plastyczne stały się jego znakiem firmowym. Był lubiany i popularny, choć wynikało to raczej z jego cech charakteru, a nie biegłości i szybkości w operowaniu. Pracując w Mayo, dokonał ważnego okrycia naukowego - zauważył, że wątroba zasilana jest krwią z dwóch źródeł. Postanowił to wykorzystać w operacji wątroby, polegającej na zamknięciu jednego z dopływów krwi, a pozostawieniu drugiego. Z czasem technikę tę zaczęto nazywać "operacją McIndoe". Dzięki lekarskim umiejętnościom i publikacjom naukowym zyskał spory rozgłos. W 1930 r. otrzymał zaproszenie do Anglii od lorda Moynihana, ważnej postaci brytyjskiej chirurgii. Ten obiecał mu profesurę na londyńskim uniwersytecie. Rozentuzjazmowany McIndoe rzucił pracę w Mayo i przybył do Anglii, gdzie okazało się, że nic i nikt na niego nie czeka. Jako bezrobotny trafił na londyński bruk. Pierwsze operacje poprawiające wygląd przeprowadzono w Indiach, ok. 2 tys. lat Pierwsza publikacja na temat chirurgii plastycznej pt. "Sushruta Samhita" autorstwa Acharya Sushruta pochodzi z 600 r. Dzięki matce i odnalezionemu przez nią w Anglii krewnemu, o którym później, odbył jednak tymczasową praktykę w szpitalu St. Bartholomew’s w Londynie, co pozwoliło młodemu lekarzowi zdobyć brytyjskie uprawnienia do wykonywania zawodu. Zdobył pracę w Szpitalu Chorób Tropikalnych jako… wykładowca. Nie był to szczyt jego marzeń. Wkrótce wspomniany krewny, uznany już na Wyspach chirurg plastyczny, zaoferował mu wspólną praktykę na londyńskiej Harley Street, znanej z renomowanych gabinetów lekarskich. Po kilku latach praktyki i sukcesów medycznych w 1938 r. został konsultantem w dziedzinie operacji plastycznych przy Royal Air Force (RAF, Królewskie Siły Lotnicze). Nosy lub uszy Chirurgia plastyczna swymi początkami sięga czasów starożytnych. Pierwsze operacje poprawiające wygląd przeprowadzono w Indiach, ok. 2 tys. lat Pierwsza publikacja na temat chirurgii plastycznej pt. "Sushruta Samhita" autorstwa Acharya Sushruta pochodzi z 600 r. Opisywano w niej metody odbudowy nosów i uszu. Operacja odbudowy opierała się na przeszczepie części skóry pochodzącej z czoła czy też z policzka. Natomiast w przypadku rekonstrukcji nosa zalecano także udrożnienie dróg oddechowych poprzez wprowadzenie dwóch rurek drewnianych. Dzieła Sushruty, pierwotnie w sanskrycie, zostały przetłumaczone na język arabski w czasach Kalifatu Abbasydów ok. 750 r. Owe arabskie przekłady dotarły do Europy: najpierw do Włoch, potem rozprzestrzeniły się po kontynencie. W XV w. bawarski chirurg Heinrich von Pfolspeundt opisywał zabieg, w którym odnowił nos psu. Według relacji polegało to na wycięciu kawałka skóry z łapy i umieszczeniu go w okolicach nosa. Wszystkie próby w kolejnych wiekach były niezbyt skuteczne, niosąc poważną groźbę zakażeń. W 1827 r. pierwszy amerykański chirurg plastyczny, John Mettauer, przeprowadził operację rozszczepu podniebienia na sobie samym za pomocą narzędzi, które sam zaprojektował. 30 lat później Johann Friedrich Dieffenbach napisał obszerny tekst na temat operacji plastycznej nosa, wprowadzając podstawowe dla współczesnej chirurgii plastycznej pojęcia. Terminu "chirurgia plastyczna" (od greckiego słowa "plastikos", oznaczającego formowanie) zaczęto używać już w latach 30. XIX w. W 1891 r. amerykański laryngolog John Roe zaprezentował przykład udanej operacji usunięcia garbu nosa u młodej kobiety. Podczas I wojny światowej pracujący w Londynie nowozelandzki otolaryngolog, Harold Gillies, zyskał rozgłos jako twórca wielu technik współczesnej chirurgii plastycznej, która pomagała żołnierzom oszpeconym w efekcie urazów na polu bitwy. Gillies opracował metodę polegającą na nadcięciu pasa skóry ze zdrowej części ciała, np. czoła lub klatki piersiowej - płat jednym końcem pozostawał przyczepiony do ciała - a następnie "przerzuceniu" go na problematyczny obszar. Pas skóry zwijał się w tubę, zasklepiając tkankę i naczynia krwionośne, dzięki czemu nie dochodziło do infekcji. Wyglądało to dziwacznie, ale rozwiązanie było skuteczne. Archibald McIndoe został jego uczniem. Gillies to właśnie ów wspomniany wcześniej, odnaleziony przez matkę Archibalda londyński krewny. I to z nim w latach 30. XX w. młody chirurg szlifował techniki operacji plastycznych. Odzyskiwanie twarzy Jako konsultant RAF McIndoe otrzymał podczas wojny propozycję poprowadzenia w Szpitalu Królowej Wiktorii w East Grinstead centrum medycznego, które miało specjalizować się w operacjach plastycznych. W czasie bitwy o Anglię sale jego szpitala zaczęły bardzo szybko zapełniać się ciężko poparzonymi lotnikami. Były to rany niespotykane dotychczas w historii wojen. Młodzi mężczyźni po pożarach w kokpitach bywali zniekształceni nie do poznania. W wielu przypadkach oprócz pomocy typowo lekarskiej pacjenci wymagali opieki psychologicznej, aby stawić czoła nierzadko strasznym deformacjom wyglądu. Sytuacja wymagała szybkiego działania. Wszystkie swoje pomysły sir Archibald wprowadzał od razu w życie, wypróbowując je na pacjentach. Stąd nazwa stowarzyszenia pacjentów centrum doktora McIndoe, Guinea Pig Club - "Klub Świnek Morskich", zwany też w polskiej literaturze "Klubem Królika Doświadczalnego". W tamtych czasach oprócz McIndoe na Wyspach Brytyjskich było tylko trzech chirurgów plastycznych. Stosowane wcześniej metody, polegające na usuwaniu uszkodzonej skóry za pomocą kwasu taninowego, a następnie czekaniu przez 2 miesiące na możliwość przeprowadzenia operacji, były dla pacjentów gehenną. W dodatku nawet po zagojeniu rany wyglądały niedobrze. McIndoe podejrzewał, że używanie kwasu wyrządza więcej szkód niż pożytku. Potwierdził to przypadek asa lotnictwa Richarda Hillary’ego, który trafił do Nowozelandczyka potraktowany wcześniej tym kwasem, z tkanką w stanie koagulacji, oślepiony przez żrącą substancję. Na szczęście lekarzom ze Szpitala Królowej Wiktorii udało się go oczyścić, a Hillary nawet zachował wzrok. McIndoe postawił na inną metodę - operowania przez natychmiastowe wycinanie uszkodzonej tkanki i umieszczanie przeszczepów skórnych. Opracował nowe techniki przeszczepów, które poza tym, że były skuteczne, zmniejszyły liczbę infekcji. I przede wszystkim praktykował kąpiele solankowe zamiast kwasowych, za co ofiary oparzeń były wdzięczne tak samo jak za odzyskane twarze. Z danych opublikowanych w ubiegłym roku wynika, że w 2014 r. na całym świecie przeprowadzono rekordowe 20 mln operacji plastycznych. Na tę liczbę składa się 50 tys. par pośladków poprawionych w Brazylii, 107 tys. par oczu powiększonych w Korei Południowej - zwykle po to, by były bardziej "zachodnie" - i 1,35 mln par kobiecych piersi powiększonych w USA. Żołnierze przebywali w East Grinstead często całe lata, przechodząc kolejne cykle operacji rekonstrukcyjnych. To była droga małych kroczków, wielu poprawek, ze świadomością, że pacjent zazwyczaj nie ma szans na pełny powrót do pierwotnego wyglądu. Jednak liczyły się drobne fakty, np. przywrócenie możliwości poruszania kończynami, samodzielnego jedzenia oraz powrót do "ludzkich" rysów, indywidualnych i rozpoznawalnych. Doktor McIndoe uważał, że pacjent jest wyleczony, gdy sam się za takiego uważa i chce powrócić do normalnego życia. Zależało mu na tym, aby jego pacjenci tworzyli społeczność, swoistą grupę wzajemnego wsparcia. Nalegał, aby nie chodzili po placówce w szpitalnych ubraniach, lecz w mundurach, co miało umacniać w nich poczucie dumy. Zachęcał miejscową ludność do zapraszania pacjentów kliniki do domów. Personel szpitala darzył go ogromnym szacunkiem i nazywał "The Boss" (ang. "szef") lub "Maestro" ("mistrz"). Po wojnie McIndoe powrócił do prywatnej praktyki. Jego specjalnością stał się tzw. "nos McIndoe". Otrzymał wiele honorów i odznaczeń. Został prezesem Królewskiego College’u Chirurgów. Przeniósł się na pewien czas do Afryki, gdzie u podnóża góry Kilimandżaro prowadził farmę. Zakładał organizacje takie jak AMREF (Afrykańska Fundacja Badań Medycznych) i Brytyjskie Stowarzyszenie Chirurgów Plastycznych (BAPS). Umarł w 1960 r., we śnie. Chirurgia plastyczna, której był najważniejszym współczesnym prekursorem, oprócz swojego szlachetnego nurtu, wyewoluowała w wielki, zaspokajający także zwykłą próżność biznes. Z danych opublikowanych w ubiegłym roku wynika, że w 2014 r. na całym świecie przeprowadzono rekordowe 20 mln operacji plastycznych. Na tę liczbę składa się 50 tys. par pośladków poprawionych w Brazylii, 107 tys. par oczu powiększonych w Korei Południowej - zwykle po to, by były bardziej "zachodnie" - i 1,35 mln par kobiecych piersi powiększonych w USA. Mirosław Usidus Ostateczną decyzję dotyczącą procesu/metody leczenia podejmuje chirurg plastyk w trakcie konsultacji z Pacjentem, również wtedy zostaje oszacowany ostateczny koszt zabiegu, lub grupy zabiegów. Poniższy cennik jest cennikiem poglądowym. * Ceny zabiegów obejmują wizyty kontrolne i pełną opiekę pooperacyjną. * Podany cennik dotyczy typowych zabiegów. * Zabiegi nierutynowe np. reoperacje nie są objęte cennikiem. Konsultacja specjalistyczna: 300 PLN operacje plastyczne twarzy cennik plastyka piersi cennik Ginekomastia z chirurgicznym wycięciem gruczołów piersiowych: 10000 – 14000 PLN Plastyka brzucha: 16000 – 25000 PLN chirurgia ręki cennik fot. Fotolia W którym kraju kobiety najczęściej poprawiają piersi? Rozpowszechniony w dzisiejszych czasach kult zdrowego i pięknego ciała powoduje, że coraz więcej pacjentów decyduje się na operacje plastyczne. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni chcą zmieniać swój wygląd, zbliżać się do ideału i obowiązującego kanonu urody. Jednym z atrybutów kobiecości z pewnością są piersi, dlatego też dla poczucia własnego piękna wiele pań postanawia operacyjnie poprawić ich wielkość, kształt, proporcje czy też profil. Na całym świecie rocznie około 15 milionów ludzi poddaje się operacjom piersi. Pierwsze miejsce na liście najczęściej wykonywanych zabiegów chirurgii plastycznej zajmuje ich powiększanie, ale oczywiście możliwe jest także poprawienie innych mankamentów biustu. Najwięcej tego typu operacji przeprowadza się w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i w Brazylii. Dlaczego chcemy iść pod nóż? Piękny, udoskonalony wygląd często jest dla kobiet drogą do samoakceptacji i podniesienia samooceny. W poprawionym wizerunku upatrują także źródła swojego sukcesu w znalezieniu odpowiedniego partnera czy też pracy. Dodatkowo apetyt na korygowanie urody zwiększają media pokazujące idealnie wyglądające gwiazdy, a także programy reality show na temat klinik chirurgii plastycznej. Nie można jednak zapominać, że decyzja o operacji plastycznej musi zostać dobrze przemyślana. Powiększanie bez tajemnic Zabieg powiększania piersi w większości przypadków ma na celu zwiększenie rozmiaru małych lub niedorozwiniętych piersi, jednakże operacja pozwala również przywrócić wygląd biustu sprzed okresu ciąży czy karmienia. Przed zaplanowaniem operacji konieczne jest dokładne sprawdzenie stanu zdrowia. Do zabiegu kwalifikowane są jedynie pacjentki z dobrymi wynikami. – Ważne jest również to, by chirurg zadbał o to, żeby decydująca się na zabieg kobieta była dobrze poinformowana i świadoma tego jak przebiega operacja, jakie jest ryzyko z nią związane oraz jak wygląda okres rekonwalescencji – mówi dr n. med. Marek Budner, wybitny specjalista, chirurg onkolog z Centrum Leczenia Raka Piersi Helios w Bad Saarow pod Berlinem, który jest konsultantem poznańskiej Kliniki Promienistej. – Po dokładnej analizie badań, wywiadzie lekarskim, ocenie budowy anatomicznej piersi i wykonaniu pomiarów, chirurg razem z pacjentką podejmuje decyzję dotyczącą wielkości i kształtu piersi. Ponadto w zależności od budowy fizycznej specjalista ustala także, gdzie dokładnie umiejscowione będą implanty. Mogą one być umieszczone częściowo lub całkowicie pod mięśniem piersiowym większym lub nad mięśniem, pod tkanką gruczołową. Mnogość implantów do wyboru Istnieją różne rodzaje implantów. Tworząca je silikonowa torebka może być wypełniona żelem silikonowym lub roztworem soli fizjologicznej. Są one również zróżnicowane pod względem kształtów i rozmiarów. Wybrać można implanty okrągłe, które powodują efekt pełności biustu lub anatomiczne – przypominające kroplę łzy, które odzwierciedlają naturalny profil piersi. Zobacz też: Plastyka piersi – wywiad z chirurgiem plastykiem Zdrowy rozmiar Zarówno zbyt małe, jak i zbyt duże piersi mogą być powodem kompleksów i dyskomfortu. – Zbyt duże piersi wiążą się przeważnie z problemami zdrowotnymi: nadmiernie obciążają kręgosłup, powodują bóle pleców, ramion, kończyn górnych, deformację klatki piersiowej i popiersia. Zabieg zmniejszenia piersi pozwala na zminimalizowanie lub całkowite usunięcie dolegliwości. Znikają także problemy skórne wywołane przez opadanie piersi – mówi dr n. med. Marek Budner. Skutkuje to poprawą zdrowia, samopoczucia i wyglądu. Tak jak przed powiększaniem, tak i przed pomniejszaniem piersi niezbędne jest określenie stanu zdrowia pacjentki oraz poznanie jej oczekiwań. Ocenia się również elastyczność skóry, a także kontroluje kształt klatki piersiowej i umiejscowienie piersi. Operacja przebiega w znieczuleniu ogólnym. – Przed zabiegiem piersi zostają dokładnie zmierzone, a przebieg nacięć rysuje się na skórze. Na podstawie rysunku usuwa się fragmenty skóry, trzony gruczołu sutkowego oraz tkanki tłuszczowej. Podczas zabiegu próbuje się dopasować kształt i wielkość obu piersi do siebie i pozostawić jak najmniej blizn – mówi dr n. med. Marek Budner. W Polsce statystyki dotyczące operacji plastycznych piersi nie są prowadzone, jednak ocenia się, że około 7 tys. Polek rocznie decyduje się na takie zabiegi. Dla wielu kobiet doskonalszy wygląd równa się poprawie samopoczucia i odczuwania sporej satysfakcji osobistej, dlatego też korzystają one nie tylko z możliwości powiększenia czy pomniejszenia piersi, ale także decydują się na skorygowanie obwisłości, kształtu i jędrności piersi, poprawienie położenia i wielkości brodawek, usunięcie nadmiaru skóry czy też niedoskonałości. Zobacz też: Zabieg zmniejszenia piersi – przydatne informacje Źródło: materiały prasowe LTM Communications/mn Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny 13:51:18Starszne ;/ 16:09:22Że też nie szkoda ludziom pieniędzy na takie dziwy... A później jeszcze sa wytykani na ulicach... 19:37:04Niestety, ale on już nie żyję, zgubił go plastikowy świat ;/ 11:03:57A podobno już zmarł na raka po któreś tam operacji plastycznej więc żyje czy nie

operacje plastyczne w brazylii